czwartek, 25 lutego 2016

Nowi lokatorzy :)



Dotarły do mnie ostatnio 3 nowe pająki :) Są to: Hysterocrates gigas L4, oraz samiec i samica Acanthoscurria geniculata, obydwa po 2,5DC. O ile Gienek i Gienia okazały się bardzo spokojnymi osobnikami, to H. gigas jest niezłym nerwusem a do tego sprinterem ;) Oczywiście przy wyjmowaniu z kliszówki uciekł i chcąc niechcąc zaliczyłem pierwszy handling w życiu, bo właśnie na rękę mi uciekł. Na szczęście udało się go szybko okiełznać. Okazuje się, że informacje o szybkości pająków podziemnych nie są ani trochę przesadzone.  Oczywiście, jak przystało na podziemnego, pająk już w czasie pierwszej nocki u mnie wykopał sobie norę aż do samego dna moczboxa i w niej siedzi, więc zapowiada się że będę hodował dziurę w ziemi :D Na szczęście pozostałe dwa pająki nie przejawiają takich zapędów, przynajmniej na razie, i można je podziwiać w pełnej krasie. A są doprawdy urodziwe. Na dowód poniżej prezentuję kilka fotek moich nowych lokatorów:   

H. gigas:


A. geniculata samiec:




A. geniculata samica: 


niedziela, 14 lutego 2016

Mały wypadek na hodowli



Dzisiaj za sprawą G. pulchripes, a raczej przez własną nieuwagę, miałem niezłego stracha. Ale po kolei. Jakiś czas temu dwóm ptasznikom zrobiłem kryjówki z ukośnie położonych kawałków drewna z korą (samej kory nie dało się odłupać od pniaka). Niestety, nieopatrznie jeden z tych kawałków umieściłem nie przy samej ściance braplasta, tylko z małym odstępem. No i pająk postanowił akurat tamtędy się przecisnąć. Niestety, nie doszacował swoich rozmiarów – o ile karapaks przeszedł, to odwłok najwyraźniej się zaklinował. Nie wiem ile to trwało, ale jak zobaczyłem rano co się porobiło zaraz pająka wyswobodziłem i poprawiłem położenie drewna tak, by się to nie mogło powtórzyć. Ku mojemu zaniepokojeniu, pająk miał po tym incydencie wyraźnie spłaszczony odwłok. Na szczęście, po paru godzinach wrócił on do swoich naturalnych, zaokrąglonych kształtów i teraz wygląda normalnie. Pozostaje mieć nadzieję, że pająk nie odniósł żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu, a ja mam nauczkę, żeby większą uwagę zwracać na to, jak rozmieszczam elementy wystroju terrarium…   

czwartek, 11 lutego 2016

KIlka słów o mojej hodowli




Niewiele się ostatnio w hodowli dzieje, ale mam już garść obserwacji zachowań moich podopiecznych;) Największe przemeblowania w swoim „domku” robi C. fasciatum, przekopuje niemal cały torf, wodę z nakrętki notorycznie wylewa, i sporo pajęczynuje. Ale nie zakopuje się pod powierzchnią. Wybitnie podziemny tryb życia prowadzą natomiast obydwie Brachypelmy, które wykopały sobie głębokie norki i praktycznie z nich nie wychodzą. Przy czym B. vagans nic nie je od końca stycznia, więc mam nadzieję na rychłą wylinkę;) Wprost przeciwnie natomiast N. chromatus – ten uwielbia przesiadywać całymi dniami na ściance braplasta (że też go to nie męczy…), albo na korze, którą mu włożyłem jako kryjówkę. Podobnie G. pulchripes, przy czym ten się na ścianki raczej nie pcha (chyba, że manipuluję w pojemniku, wtedy zdarza mu się podjąć próbę ucieczki ;) Obydwa te pająki w ogóle nie kopia norek, przez co mogę je praktycznie zawsze podziwiać, kiedy tylko zechcę. Nie ukrywam, że jest mi to na rękę, bo są to chyba dwa najefektowniej wyglądające okazy w moim stadku :)   

środa, 10 lutego 2016

Pozostałe pająki

A oto reszta moich pająków :)

Nhandu chromatus, samiec 2,8 DC:






Brachypelma albopilosum, L7 nieseks:




Cyclosternum fasciatum, samiec 2,8 DC:





Brachypelma vagans, L5 nieseks:





Grammostola pulchripes, samiec 4 DC:




piątek, 5 lutego 2016

Witam na nowym blogu!



Witam na moim nowym blogu, poświęconym hobby, którym ostatnio się „zaraziłem”, a mianowicie hodowli ptaszników. Będę tu prezentował rozwój mojej skromnej hodowli, zdjęcia, w przyszłości może też jakieś filmiki z ptasznikami w roli głównej ;)
Na początek przedstawię pierwszego ptasznika w mojej hodowli, jest to Lasiodora parahybana L8, 4DC, płci nieokreślonej. U mnie od grudnia 2015 r. jako L7, już 15 stycznia awansowała na L8 :) Poniżej prezentuję kilka fotek sprzed i po wylince. Reszta towarzystwa pojawi się na blogu już wkrótce :)