piątek, 6 maja 2016

Nowy ptasznik: Brachypelma smithi



Kupiłem w czwartek ptasznika na którego ostrzyłem sobie zęby już od dłuższego czasu, czyli Brachypelma smithi (zakup w krakowskim Rerekumkum na al. Jana Pawła II - gorąco wszystkim polecam!). Pajączek ma ok. 2 DC (lub ciut więcej) i jest już bardzo ładnie wybarwiony. Jak na Brachypelmę przystało, jest spokojny, dość nieruchawy, ale bardzo piękny, co mam nadzieję choć w części pokazują zdjęcia które mu pstryknąłem na szybko telefonem.
Z innych ciekawostek w mojej hodowli, muszę powiedzieć, że ptaszniki potrafią czasem zaskakiwać. Grammostola pulchripes, bo o nim mowa, dotąd wydawał mi się pająkiem wyjątkowo leniwym i nic nie robiącym. Przez parę miesięcy nie kopał dosłownie nic, praktycznie też nie pajęczynował. Terrarium jakie miał na początku, wyglądało niemal tak samo jeszcze parę dni temu. Aż tu nagle w jedną noc dostał jakiegoś szału – przekopał cały torf, wydrążył jamą w kącie pojemnika, na środku usypał kopiec pod którym zniknęła połówka doniczki służąca za kryjówkę, wywalił miskę z wodą… Normalnie coś w niego wstąpiło, chyba zamówię egzorcyzmy :-D






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz