No i się wyjaśniło czemu samiec C. fasciatum tak długo nie
jadł – po prostu szykował się do linienia które w końcu nastąpiło. A dało się
to poznać po tym, że mu wyrosły haki na odnóżach (jest więc dorosły) i ogólnie
że ma sporo większy rozstaw niż dotychczas. Co ciekawe, samej wylinki nie
znalazłem. Wygląda jakby ją zjadł (?) albo zakopał głęboko w podłożu. Innego
wyjścia nie widzę….
A poniżej kilka zdjęć moich milusińskich:
P. cambridgei przy posiłku:
G. pulchripes:
S. calceatum po wylince:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz