Mam niestety smutną wiadomość, właśnie przed chwilą
odkryłem, że samiec Cyclosternum fasciatum zakończył żywot. To pierwszy
ptasznik który mi zdechł (nie licząc jednego, który przyszedł już martwy w
przesyłce), i jest mi niezmiernie smutno z tego powodu. Pająk był u mnie
niespełna rok (dokładnie od 27 stycznia), ostatnią wylinkę przeszedł 25
października, i był już dorosły. Prawdę mówiąc, spodziewałem się że pożyje trochę
dłużej, niestety stało się inaczej :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz