Dziś parę zaległych fotek :)
A. Geniculata z drewnojadem. jak przystało na ten gatunek,
apetyt dopisuje, o ile tylko akurat nie przygotowuje się do wylinki:
Kędzior w całej okazałości:) Zasadniczo bardzo spokojny, na
tyle, że jako pierwszego wziąłem go na rękę, ale ostatnio zaskakuje swoja
agresywnością - próbuje atakować pęsetę, gdy wyciągam mu z pojemnika
niezjedzone resztki... Ciekawe, czy robi się agresywny z wiekiem, czy też po
prostu miał gorszy okres ;)
L. parahybana przed wylinką. Nie wygląda za ładnie przez te
wyblakłe brązowe kolory. Po wylince prezentuje się znacznie bardziej okazale,
więc trzeba jej będzie zrobić nową sesję:)
G. pulchripes - też na ogół bardzo spokojny pająk, ale coś
ostatnio tez miewa tendencję do stawiania się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz